Jak doniosła ostatnio Gazeta Lubuska kilka ładunków
wybuchowych zdetonowano w środę (21.07.99) nad ranem na terenie centralnego odcinka
OWB.
Zanosi się na nową ofensywę w Pierwszej Krajowej Wojnie Kratowej, która
"wybuchła" na początku lat 90-tych gdy to zaczęto zamykać wejścia do
obiektów kratami a zmasowane siły bunkrowców ruszyły do kontrataku. W tym roku
zanotowano podobno już kilkanaście (?) eksplozji. Te ostatnie zniszczyły kratę
zamykającą jedyny wjazd (E64) do głównej drogi ruchu w lesie nieopodal Wysokiej, oraz
uszkodziły wieżę widokową postawioną (o zgrozo?) na Pz.W.724. W podziemiach podobno
wysadzono kraty na Pętli Boryszyńskiej i tę która oddziela dworzec Heinrich od reszty
podziemi.
Kto ma rację w tej "wojnie"? Czy ci, którzy
próbują za wszelką cenę ograniczyć dostęp do fortyfikacji czy ci próbujący te
ograniczenia łamać. Czy konieczne jest okratowanie wszystkiego, czy może warto
pozostawić choć częś podziemi jako ogólnie dostępnej (przecież "zwykli"
turyści i tak tam nie trafią). Może wtedy doszłoby do zawieszenia broni? A może
rzeczywiście całe zamieszanie wokół krat wywoływane przez "bunkrowców"
jest niepotrzebne, może trzeba przyzwyczaić się do tego że nie wrócą już czasy
samowoli i widzimisię w przemieszczaniu się w podziemiach O.W.B. Bo przecież tak
naprawdę podziemia Pętli Nietoperskiej są latem dostępne, należy tylko skorzystać z
życzliwości osób odpowiedzialnych za Rezerwat "Nietoperek"
(niestety obecnie w 2001 jest to już nieaktualne - czytaj tutaj
)
06.08.99
W ostatnich dniach w Pz.W. 724 trwały prace zabezpieczające
klatkę schodową w głównym szybie. wybuch uszkodził tam kratę zabezpieczającą i
jeden ze stopni. Drugi z ładunków odpalony był w konstrukcji wieży widokowej
uszkadzając ją dość znacznie ( konieczna będzie wymiana jednego ze słupów
nośnych). Chęć zniszczenia tej wieży to prawdziwa głupota i wandalizm, bo czyż
przeszkadza ona komukolwiek. Jak powiedzieli panowie remontujący zabezpieczenia - "
Wieżę zniszczyli nam na złość, aby pokazać jacy są silni."
Tym razem jednak, policja chyba postawiła na swoim i jak
donosi "Gazeta Zachodnia" z 07.08.99 w Poznaniu ujęto dwóch studentów
podejrzanych o wykonanie i odpalenie ładunków w O.W.B. Posiadali oni też dość znaczne
ilości materiałów wybuchowych. A więc czyżby przypuszczenia o testowaniu ładunków
dla grup przestępczych miały się sprawdzić a "wojna kratowa" to tylko
legenda? ( Wiadomość za Gazetą Wyborczą )
W tym miejscu chcę podziękować panom z ekipy naprawczej,
którzy z serdecznością zapraszali do zwiedzania Pz.W.724 a nawet zejścia niżej do
części podziemnej. Tak więc korzystając z ich uprzejmości zrobiłem parę zdjęć.
PB
|